Kamen* - Trzynastoletnia dziewczyna, nosząca imię Wiktoria. Aktualnie uczęszcza do szkoły podstawowej, które na szczęście niedługo skończy. Często zaskakuje ją świat realny, ludzie, kłamstwa i słowa, dlatego woli świat komputerowy i książkowy, gdzie może rozwijać swoje myśli, umiejętności i relacje z innymi ludźmi. Można tak powiedzieć, że jest inną osobą w świecie wirtualnym, i inną osobą w świcie realnym.
Ma swoją delikatną i przyjazną stronę, jaki i silną i wredną. Osoba chamska, kłótliwa, i na swój sposób egoistyczna. Cechuje ją także nieśmiałość, której nie umie przezwyciężyć. Trudno dostosowuje się do towarzystwa, i woli siedzieć w koncie, niż stać na środku. Dość trudno zdobyć jej zaufanie, sama nie jest idealna, a gdy tylko ktoś zrobi jakiś błędy, wytyka je. Niechętnie poznaje nowych ludzi, bardziej lubi pozostać przy starych znajomościach, a gdy starzy odchodzą, bardzo to przeżywa. Nie tylko to, tak na prawdę przeżywa wszystko, od narodzin, po odejście. Panicznie boi się śmierci, gdy tylko o niej myśli, opanowuje ją strach, i woli już zapaść się pod ziemię.
Mniej więcej, rok temu otaczające ją towarzystwo, spowodowało że zaczęła jeździć na koniach. Na początku? Trochę mnie to przerażało, lecz czułam coś w głębi serca do tych zwierząt, ale nie wiedziałam co. Po paru miesiącach, gdy już umiałam sama jeździć, nie na lonży, poczułam coś, czego nie zapomnę do końca życia. Od tamtego momentu, wiem, że jazda konna, to coś, co chcę robić, i to jest moja prawdziwa pasja.
Ma wiele hobby... między innymi jazda konna, o której już mówiła. Gra na gitarze elektrycznej, lecz nie mówię że dobrze jej idzie. Ponad połowę swojego życia spędziła na pływaniu, lecz miała już dość przesiadywania godzinami na basenie, i pływania z jeden strony na drugą; można tak powiedzieć, że to było wpychane na moją listę zainteresowań, przez moich rodziców, ponieważ była mała gdy zaczęła pływać, a potem rodzice zmuszali mnie do tego, bym rozwijała swoje "zainteresowanie" za nim nie stałam się starsza, i nie decydowałam o tym co lubię, a czego nie. Kiedyś też trenowała karate, lecz przez wypadek, nie chciała dalej ćwiczyć. W wolnych chwilach uczy się języka Japońskiego, ogląda anime, i czyta mangę, na razie tylko naruto, mirai nikki i kuroshitsuji.
Parę tygodni, może miesięcy (przepraszam, moja skleroza się kłania XD) temu, zaczęła interesować się plastikami, czyli pullip'ami, dal'ami i innymi takimi lalkami. Na razie ma jedną, pullip noir. Na co dzień, robi jej zdjęcia, lecz przez nieogarnięte koleżanki, które bawiły się jej lalką, poluźniły jej się ręce, i musi czekać na nowe obitsu. Ma zamiar za parę tygodni kupić następną jej lalkę, tym razem Little Dal'a....
Dość o tym. Jak ona właściwie wygląda? Posiada blond włosy, które w lato robią się nieomal białe. Chciałaby zapuścić je aż do pasa, a nawet dalej, no więc... niech rosną, i rosną. Oczy ma koloru niebieskiego.
Ma swoją delikatną i przyjazną stronę, jaki i silną i wredną. Osoba chamska, kłótliwa, i na swój sposób egoistyczna. Cechuje ją także nieśmiałość, której nie umie przezwyciężyć. Trudno dostosowuje się do towarzystwa, i woli siedzieć w koncie, niż stać na środku. Dość trudno zdobyć jej zaufanie, sama nie jest idealna, a gdy tylko ktoś zrobi jakiś błędy, wytyka je. Niechętnie poznaje nowych ludzi, bardziej lubi pozostać przy starych znajomościach, a gdy starzy odchodzą, bardzo to przeżywa. Nie tylko to, tak na prawdę przeżywa wszystko, od narodzin, po odejście. Panicznie boi się śmierci, gdy tylko o niej myśli, opanowuje ją strach, i woli już zapaść się pod ziemię.
Mniej więcej, rok temu otaczające ją towarzystwo, spowodowało że zaczęła jeździć na koniach. Na początku? Trochę mnie to przerażało, lecz czułam coś w głębi serca do tych zwierząt, ale nie wiedziałam co. Po paru miesiącach, gdy już umiałam sama jeździć, nie na lonży, poczułam coś, czego nie zapomnę do końca życia. Od tamtego momentu, wiem, że jazda konna, to coś, co chcę robić, i to jest moja prawdziwa pasja.
Ma wiele hobby... między innymi jazda konna, o której już mówiła. Gra na gitarze elektrycznej, lecz nie mówię że dobrze jej idzie. Ponad połowę swojego życia spędziła na pływaniu, lecz miała już dość przesiadywania godzinami na basenie, i pływania z jeden strony na drugą; można tak powiedzieć, że to było wpychane na moją listę zainteresowań, przez moich rodziców, ponieważ była mała gdy zaczęła pływać, a potem rodzice zmuszali mnie do tego, bym rozwijała swoje "zainteresowanie" za nim nie stałam się starsza, i nie decydowałam o tym co lubię, a czego nie. Kiedyś też trenowała karate, lecz przez wypadek, nie chciała dalej ćwiczyć. W wolnych chwilach uczy się języka Japońskiego, ogląda anime, i czyta mangę, na razie tylko naruto, mirai nikki i kuroshitsuji.
Parę tygodni, może miesięcy (przepraszam, moja skleroza się kłania XD) temu, zaczęła interesować się plastikami, czyli pullip'ami, dal'ami i innymi takimi lalkami. Na razie ma jedną, pullip noir. Na co dzień, robi jej zdjęcia, lecz przez nieogarnięte koleżanki, które bawiły się jej lalką, poluźniły jej się ręce, i musi czekać na nowe obitsu. Ma zamiar za parę tygodni kupić następną jej lalkę, tym razem Little Dal'a....
Dość o tym. Jak ona właściwie wygląda? Posiada blond włosy, które w lato robią się nieomal białe. Chciałaby zapuścić je aż do pasa, a nawet dalej, no więc... niech rosną, i rosną. Oczy ma koloru niebieskiego.
Jeśli chcecie, może tak.. jeśli nie przeraziły was jej cechy, możecie się z nią skontaktować na gg...
Lecz jak masz pisać mi jakieś niemiłe rzeczy, groźby, czy nawet naśmiewać się z tego co jest moim zainteresowaniem, odpuść sobie.
Moje GG: 47249208
1 komentarz:
'Mniej więcej, rok temu otaczające ją towarzystwo, spowodowało że zaczęła jeździć na koniach.'
HEHEHEHEHE . Towarzystwo czuje się wyróżnione . xD
~Towarzystwo
Prześlij komentarz
Każdego kto przeczyta rozdział, proszę o jego ocenę komentarzu.
A wszystkim którzy je dodają, bardzo dziękuję. Bardzo motywują do pisania c: